Jak co roku, jedną z głównych atrakcji i swoistym celebrytą w pierwszym sezonie zbioru ziół jest bluszczyk kurdybanek. Ta niewielka roślina dla wielu otwiera sezon na wielogodzinne spacery po leśnych ostępach i polanach oraz polowanie na coraz to kolejne surowce zielarskie. Oprócz bycia swoistym symbolem zielarstwa dla wielu zainteresowanych ta bylina ma też bardzo bogate właściwości prozdrowotne i duży potencjał w fitoterapii.
Tekst autorski – Kociołek Panoramiksa @FB
Bluszczyk kurdybanek (Glechoma hederaceae) jest rośliną o zimotrwałych liściach kształtu sercowatego lub nerkowatego o lekko fioletowym zabarwieniu na spodniej stronie dorastającą do 10-20 centymetrów dokoła której rozciągają się jej pełzające rozłogi, które z kolei tworzą kolejne systemy korzeniowe. Oznacza to, że sadzonki są łatwe w rozsadzie mimo, że sama roślina rozprzestrzenia się głównie przez mrówki przenoszące jej nasiona z miejsca w miejsce. Kwiaty tej rośliny cieszą oko od drugiego roku życia w terminie od kwietnia do czerwca (a według niektórych źródeł do lipca), a sam bluszczyk często znaleźć można w sąsiedztwie przetaczników, zatem wnioskować można, że kurdybanek bardzo upodobał sobie glebę żyzną i zasobną w azot. Jest to roślina bardzo pospolita, rośnie często w zaroślach, przydrożach, na łąkach i miedzach.
Surowcem zielarskim w przypadku kurdybanka jest całe ziele zbierane w okresie kwitnienia rośliny (kurdybanek ma wtedy najbogatszy skład). Suszenie należy przeprowadzać w zacienionym, przewiewnym miejscu nie przekraczając temperatury 40 stopni Celsjusza a dobrze wysuszony surowiec najlepiej przechowywać w szczelnie zamkniętych szklanych słojach. Skład fitochemiczny tego surowca jest poznany jedynie częściowo, a jego działanie wciąż zaskakuje badaczy co oznacza, że mamy przed sobą jeszcze długie badania mające na celu poznać pełen skład rośliny i wszystkie związki sprawiające, że kurdybanek jest tak wartościowym surowcem zielarskim. Przede wszystkim w przypadku bluszczyku obserwuje się silne działanie wzmacniające co ma zastosowanie we wszystkich okresach osłabienia i zmarnowania ale również i w przypadku osłabionej odporności. Oprócz tego preparaty przygotowane z tej rośliny wykazują działanie przeciwzapalne, rozkurczowe i wykrztuśne co czyni ją przydatnym sprzymierzeńcem w infekcjach górnych dróg oddechowych. Bardziej konkretnie wspomnieć można również o podnoszeniu liczby białych krwinek i przyspieszaniu tętna a także przyspieszeniu i pogłębieniu oddechu oraz, co ważne, rozszerzaniu oskrzeli. Według tego bluszczyk nie tylko wzmacnia odporność immunologiczną, ale i może okazać się bardzo użyteczny w niedoczynności serca oraz astmie. Według Różańskiego, wyciągi alkoholowe przerywają (!) ataki astmy.
Suszone ziele kurdybanka może być świetnym składnikiem mieszanek na infekcje górnych dróg oddechowych. Jego działanie powinno wykazywać synergię z miodunką, babką, sosną czy też tymiankiem. Taka receptura byłaby bardzo skuteczna ale i posiadałaby pewne przeciwwskazania. Wymagałaby dokładnego i rzetelnego opracowania. Napary z kurdybanka przygotowujemy według zasady 1 łyżka – 1 szklanka, zaś nalewki w stosunku 1 części ziela do 5 części alkoholu mocy 40-70%, choć Różański proponuje 100g ziela na 300ml alkoholu 60-70% zażywane 3 razy dziennie po 5ml. W przypadku ataków astmy może to być pewniejszy lek.
Źródła:
1. https://atlas.roslin.pl/plant/7088
3. https://rozanski.li/572/bluszczyk-kurdybanek-glechoma-hederacea-l-raz-jeszcze/
4. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/16530364/
5. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/21411411/
6. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/24850617/
7. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/21530248/
8. Wiedza własna.